Nadszedł luty, a wraz z nim święto, które od jakiegoś czasu wywołuje dużo kontrowersji: walentynki. Jedni uważają je za święto komercyjne, drudzy za niepotrzebne uzewnętrznianie uczuć, trzeci za bardzo fajny pomysł, a czwarci za zło w czystej postaci i niepotrzebny byt, bo są samotni.
Jeśli należycie do grupy osób, którzy lubią świętować 14 lutego to zapraszam Was na garść inspiracji, które wprowadzą w walentynkowy nastrój wasze wnętrza.
Jeżeli zdjęcia to za mało to polecam wam filmik Bethany Mota, która nakręciła swoje pomysły na walentynkowe dekoracje:
Ja należę do osób, które nie przywiązują uwagi do zakupionych prezentów z tej okazji. Dla mnie liczy się bycie z ukochaną osobą i jestem zdania, że uczucia trzeba okazywać sobie na co dzień, a nie tylko raz w roku. Jednak przyznam się, że walentynki zawsze staram się jakoś zaakcentować w swoim domu. Od 3 lat są to kolacje z sushi. Nie żadne serduszka czy filmy romantyczne, ale kolacja z sushi stała się dla mnie i mojego męża walentynkową tradycją. No i ewentualnie oglądanie naszych starych wspólnych zdjęć ;) A wy jak spędzacie walentynki? Co sądzicie o tym święcie?
Jeżeli obchodzicie to święto to we wtorek zapraszam Was na wpis z pomysłami na walentynkową kolację.
P.S. Pytanie do osób zaglądających częściej na bloga: czy interesowałyby Was wpisy z serii "haul zakupowy"? Dajcie znać w komentarzach lub w wiadomościach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz