Życie według Brunetki: Aranżacja przedpokoju + małe wytłumaczenie

Po zbyt długiej przerwie witam Was ponownie na moim blogu. Przede wszystkim chciałabym się krótko wytłumaczyć z braku postów u mnie. Niestety życie lubi płatać nam figle, czasem bardzo poważne i wystawia nas na różnego rodzaju próby. Tak i ostatnio u mnie się stało co spowodowało, że niestety przyszło mi się pożegnać już na zawsze z bliską mi osobą, która miała wpływ na moje wychowanie. Ale taki jest cykl życia. Witamy się i niestety żegnamy... Mam nadzieję, że przez dłuższy czas nie przyjdzie mi się żegnać z nikim innym. Trzeba żyć dalej. Dlatego dziś, jak co sobotę, zapraszam na wpis o wystroju wnętrz. Dziś zaglądamy do przedpokoju.

Często wiele osób nie zwraca uwagi na aranżację tego pomieszczenia, ponieważ jest ono traktowane jako "powierzchnia przechodnia". Ale to błąd. Nasi goście pierwsze co widzą wchodząc do nas to właśnie przedpokój. Dlatego też powinniśmy zadbać o to, aby zachęcał on do dalszego zwiedzania naszych 4 kątów.

Według mnie przedpokój powinien być wyposażony w 6 podstawowych rzeczy:

1) szafa na kurtki

2) ławka, która ułatwi zakładanie butów i będzie dobrym miejscem na postawienie torebki

3) koszyczki/półki i inne rzeczy, w których będziemy mogli schować swoje buty, które akurat nosimy na co dzień

4) ozdoby na ścianę

5) lustro

6) wieszaki na kurtki gości

W moim mieszkaniu punkt 2 i 3 jest połączony w jeden. Mam ławkę, która posiada 3 koszyczki (idealne na schowanie butów) oraz 2 pułeczki (na klucze, akcesoria do pielęgnacji butów czy płaskie obuwie typu kapcie lub klapki). Zakupiłam ją w sklepie Jysk i pasuje ona do wystroju mojego wnętrza czyli jest brązowa. Niestety ma jeden duży minus: klucze łatwo rysują drewno dlatego jeśli zdecydowalibyście się zakupić akurat tą ławkę, to klucze trzymajcie albo na poduszce albo w małym koszyczku na półce.

źródło: jysk.pl

Jeśli chodzi o ozdoby na ścianę to w moim przedpokoju znajdują się 3 rzeczy: duża antyrama z wielkim plakatem, ramka na kilka zdjęć oraz tablica korkowa. Mój przedpokój ma kształt litery "L". Miałam 3 puste ściany i postanowiłam je wypełnić ;)

Punkt 1, 5 i 6 również są u mnie połączone. Mam zabudowaną szafę, którą sama projektowałam. Nie chciałam za bardzo obwieszać też ścian, dlatego na jednych drzwiach od szafy umieściłam duże lustro, w którym można zobaczyć całą swoją sylwetkę oraz poprawić makijaż przed wyjściem. Do tego, jedna część szafy została przeznaczona na przechowywanie kurtek gości. Przy małych przedpokojach, jak mój, wieszaki zamocowane na ścianie nie zawsze są funkcjonalne. Gdy goście powieszą swoje kurtki, często potem zahaczają o nie przy wychodzeniu. Poza tym nie wszystkie kurtki pasują do wystroju wnętrz ;) Dlatego w mojej szafie są zawsze przygotowane wieszaki, na okrycia wierzchnie gości.

A teraz kilka przedpokojów, które bardzo mi się podobają.